Akademik za 1200 zł? Przedstawiamy plan podwyżek cen w domach studenckich

Jest drogo i ma być jeszcze drożej. Ceny akademików już teraz wzbudzają wiele kontrowersji, a przyszły rok akademicki przyniesie kolejne podwyżki. Jak duże – o tym dyskutował Parlament Samorządu Studenckiego na poniedziałkowym posiedzeniu.

22 maja w Collegium Novum UAM odbyło się III Nadzwyczajne Posiedzenie Parlamentu Samorządu Studentów. Wśród dyskutowanych spraw znalazł się projekt zarządzenia w sprawie wysokości opłat za domy studenckie w roku akademickim 2023/24. Na sali pojawili się członkowie Parlamentu, a także przedstawiciele mieszkańców domów studenckich, Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej oraz Poznańskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej.

Na początku przyjrzyjmy się cenom obowiązującym w roku akademickim 2022/23:

Nowy rok, now* ja, nowe ceny akademików

Projekt na rok akademicki 2023/24 nie uwzględnia DS Jowita, który od października ma zostać zamknięty. Tu jednak sytuacja nie jest całkowicie jasna. Z wypowiedzi osób uczestniczących w posiedzeniu wynika, że dostępne mogą pozostać cztery najniższe piętra, które będą funkcjonować bez windy. Miałyby one służyć jako pokoje hotelowe.

To jednak nie koniec zmian. Najwięcej emocji wzbudzają znaczące podwyżki cen.

Na posiedzeniu Parlamentu pojawił się Kanclerz UAM, Marcin Wysocki, który miał uczestniczyć w rozmowach ze studentami na temat podniesienia stawek za miejsce w domu studenckim. Tłumaczył, że wzrost cen jest niezależny od uczelni i jego powodami są przede wszystkim wyższe ceny gazu, prądu czy wody, a także podniesienie płacy minimalnej, która należy się pracownikom akademików.

Wszystko to wciąż jednak nie tłumaczy tak wysokich cen za pokoje w domach studenckich, które aktualnie zaczynają zrównywać się z cenami pokoi i mieszkań na rynku prywatnym (a nawet je przerastać).

Studenci proponowali różnorodne rozwiązania, które miały na celu obniżenie kosztów, między innymi wprowadzenie kart magnetycznych zamiast portierni lub ustalenie dyżurów wśród mieszkańców, dzięki którym będzie można ograniczyć liczbę osób zatrudnionych w obsłudze akademików. Kanclerz w odpowiedzi podkreślał, że jest to możliwe, ale nie obniży znacząco ostatecznych cen.

Jako kolejny powód podwyżek został podany fakt, że poprzedni rok działalności akademików został zamknięty ze stratą finansową. W związku z tym nadchodzący rok powinien zrekompensować straty, aby uniwersytet mógł „wyjść na zero”.

Studenci mówią nie

Zadaniem Parlamentu Samorządu Studentów było zaopiniowanie projektu zarządzenia w sprawie wysokości opłat za domy studenckie w roku akademickim 2023/24. Jak można się domyślić, odpowiedź parlamentu na nowy plan cen w akademikach była negatywna. Powstała natomiast uchwała, w której studenci podkreślają, że zakwaterowanie w domu studenckim powinno kosztować mniej niż wynoszą stawki w najmie komercyjnym, a także, że uniwersytet powinien dążyć do poszerzenia zasobu mieszkaniowego. Pozytywne zaopiniowanie projektu byłoby natomiast podważeniem szeroko pojętego interesu studentów.

Karolina Szmygin