SKĄPANE SŁOŃCEM FILMY. CO MUSISZ OBEJRZEĆ W TE WAKACJE?

Wszyscy chcemy, aby wakacje trwały jak najdłużej, dni ciągnęły się jak spaghetti, a doba została wydłużona o kolejne 24 cztery godziny. Czas ten warto spędzić na uzupełnieniu niekończącej się listy seriali i filmów do nadrobienia. Niekiedy jest tego tak dużo, że nie wiadomo, co wybrać. Mam nadzieję, że moje sugestie okażą się pomocne!

Po zakończeniu roku akademickiego stwierdziłam, że czas najwyższy coś obejrzeć. Stresujący czas sesji najlepiej odreagować w towarzystwie zimnej coca-coli, ciepłego popcornu i dobrego filmu. Jednak wybór nie był dla mnie taki oczywisty. Zawsze mam długą listę produkcji do obejrzenia i chciałabym, próbując równocześnie samej ustalić swoje priorytety, doradzić Wam, co byłoby najlepszym wyborem.

Wakacyjne miłości

Tego rodzaju filmów mam najwięcej na liście. Słoneczne dni wzmagają tęsknoty za wakacyjnym romansem. Idealnie nadadzą się przed wakacyjnym wyjazdem, aby nastroić się na przygodę. Nad morzem, w górach czy za granicą – romans może dziać się wszędzie!

„Przed wschodem słońca” to historia ujęta w reżyserii Richarda Linklatera na podstawie jego doświadczenia. W pociągu do Wiednia przez przypadek nawiązują relację młoda Francuzka i Amerykanin. Oboje po rozmowie ze sobą postanowili razem przez jeden dzień eksplorować Wiedeń, a następnie kontynuować swoje podróże. W czasie jednego wieczoru prowadzą głębokie rozmowy o swojej miłości i przyszłości. W produkcji podkreślana jest prostota i naturalność, skupiono się na dialogach między bohaterami. Atrakcyjnym pomysłem na zwiedzanie Wiednia jest odtworzenie tej filmowej trasy. 

„Tamte dni, tamte noce” w reżyserii Luki Guadagnino to klasyk wśród filmów z latem w tle. Ostatnia część trylogii tematycznej reżysera oparta jest na powieści André Acimana. Akcja dzieje się w 1983 roku w południowych Włoszech. Ta urocza sceneria małego włoskiego miasteczka to idealna wakacyjna destynacja. Pobudza ona uczucie między siedemnastoletnim Elio, synem profesora i dwudziestoczteroletnim Olivierem, asystentem ojca Elio. Profesor archeologii zaprasza swojego doktoranta do domu, aby pomógł mu w jego pracach. Przyjazd mężczyzny do rezydencji rodziny zaburza spokojne życie Elio i miesza w jego uczuciach. 

Horror bez ciemności

Choć w atmosferze romansów można delektować się jak słodką lemoniadą w gorące dni, to odświeżający dreszczyk emocji również się przyda. Na mojej liście znalazł się film, który pośród swojego gatunku wyróżnia się… wakacyjnym słońcem. Mowa tu o „Midsommar” w reżyserii Ariego Astera, gdzie w rolę główną wcieliła się Florence Pugh. Grupa przyjaciół udaje się do odizolowanej skandynawskiej wioski, aby być świadkami rytuału, który odbywa się co 90 lat. Z czasem przebywania w wiosce okazuje się, że tradycje i rytuały festiwalu są coraz bardziej brutalne, a relacje między przyjaciółmi – napięte. Inspiracją do stworzenia filmu stały się skandynawskie festiwale na przykład świętowanie najkrótszej nocy w roku, tym samym początku lata. Przypada ona między 19 a 25 czerwca. 

Wes Anderson

Styl Wesa Andersona wyróżnia się symetrią i kompozycją kadrów, które są perfekcyjnie wyważone. Palety kolorów w jego filmach są pastelami, a dobierane są w zależności od tonu i nastroju historii. Z jego dorobku wybrałam dwa najbardziej kojarzące się ze słonecznymi dniami filmy. „Kochankowie z Księżyca” to film inspirowany wspomnieniami z dzieciństwa reżysera. Opowiada historię dwojga dwunastolatków, którzy zakochują się w sobie i postanawiają uciec razem, aby przeżyć wspólną przygodę. Chłopiec jest harcerzem, a dziewczynka marzycielką chodzącą z głową w chmurach. Gdy ich ucieczka wychodzi na jaw, mieszkańcy wyspy, w tym rodzice, lokalny szeryf oraz dowódca harcerzy, organizują poszukiwania, które przeradzają się w dramatyczne wydarzenia. 

„The Darjeeling Limited” opowiada historię trzech braci, którzy po roku od śmierci ojca wyruszają w podróż pociągiem przez Indie, aby odnaleźć siebie nawzajem i naprawić rodzinne więzi. Francis, który urządza wyprawę, ma nadzieję na odnowienie relacji rodzinnych po okresie izolacji i konfliktów. W miarę jak ich podróż posuwa się naprzód, bracia napotykają na różne przeszkody i przeżywają zarówno komiczne, jak i dramatyczne sytuacje, które ostatecznie prowadzą do wewnętrznej przemiany każdego z nich. Napotkane problemy pozwalają im zmierzyć się ze swoim bagażem emocjonalnym. Przed premierą „The Darjeeling Limited” Anderson nakręcił krótkometrażowy film zatytułowany „Hotel Chevalier”, który stanowi prequel do głównego filmu. Akcja dzieje się w paryskim hotelu i opowiada historię miłości jednego z braci. Większość filmu została nakręcona w autentycznych miejscach w Indiach, w tym na trasie rzeczywistego pociągu. Anderson i ekipa filmowa podróżowali po kraju, aby znaleźć odpowiednie lokalizacje.

W czasie wakacji, gdy dni są dłuższe, a tempo życia zwalnia, na pewno znajdziecie chwilę na zapoznanie się z którąś z tych pozycji. A tymczasem żegnam się z Wami, czekają na mnie wakacyjne seanse!

Joanna Pawałowska