GADY, PŁAZY I OBRAZY – TARGI EXOTIC FEST W POZNANIU

Kameleon na gałęzi
Fot. Mikołaj Matuszyk

8 czerwca 2025 roku stał się świętem terrarystów i innych hodowców egzotycznych zwierząt z całej Wielkopolski, gdyż Międzynarodowe Targi Poznańskie już po raz drugi w tym roku gościły Exotic Fest, czyli największe targi zwierząt egzotycznych i akcesoriów związanych z ich hodowlą. Jest to także miejsce wymiany doświadczeń, rozbudzania pasji i rozwijania świadomości ekologicznej. Ja wróciłem z tych targów z nowym domownikiem, a także garścią wspomnień, które tutaj opiszę.

Marcowa edycja targów wzbudziła tak wielkie zainteresowanie, że organizatorzy postanowili zaprosić hodowców gadów, płazów i zwierząt wodnych raz jeszcze do stolicy Wielkopolski. Dzięki ich licznemu przybyciu hala nr 6 wypełniła się kolorowymi i przyciągającymi wzrok stoiskami, choć niektóre mogły wywoływać ciarki na plecach u osób mniej oswojonych z widokiem, na przykład tarantul swobodnie chodzących po rękach wystawców.

Dlaczego targi?

W rozmowie z jednym z organizatorów wystawy i targów dowiedziałem się, że w Polsce wcześniej tego typu wydarzenia po prostu nie było. 

– Zebraliśmy się i zorganizowaliśmy je po prostu – mówi hodowca podczas głaskania pytona królewskiego znajdującego się na jego rękach.

W planach na jesień są jeszcze profesjonalne targi pszczelarskie.

Pytony, tarantule i gekony

Co można spotkać na takich targach? Przede wszystkim królują tu gekony różnych gatunków i odmian. Drugim popularnym gadem jest wąż zbożowy, którego mnogość odmian i mutacji wręcz przytłacza. Z łatwością znajdziemy tu także hodowców oferujących agamy i mniej znane jaszczurki, kameleony, a nawet owady. Wśród nich największą popularnością cieszą się patyczaki i inne straszykowate, reklamowane jako świetny wybór dla początkujących hodowców. Nie zabrakło miejsca dla płazów, isopodów, ryb i krewetek, a nawet papug, które można było usłyszeć z drugiego końca hali. A to nie koniec atrakcji!

Rozrywka i rękodzieło

Oprócz profesjonalnego charakteru targi oferowały również rozrywkową i edukacyjną część. Znalazła się tu zagroda z alpakami, gdzie za drobną opłatą można było nakarmić zwierzaki, była wystawa żywych okazów rzadkich gadów, a tuż obok prezentowała się kolekcja spreparowanych owadów i pajęczaków. Wydarzenie  było też okazją do zaprezentowania się artystom. Można było nabyć fotografie w tematyce targów, wizerunki żab i innych zwierząt wykonane techniką szydełkowania, a wirtuozi druku 3D oferowali podobizny kameleonów, jaszczurek i węży.

Niepowtarzalna atmosfera

Exotic Fest to największe tego typu wydarzenie w Polsce, zbiera miłośników egzotycznych gatunków z całej Wielkopolski i okolic. Co najważniejsze, wystawcy oprócz zwierząt i roślin oferują także dobrą radę i zachętę. Każdy z radością opowiadał o swoim dorobku hodowlanym, doradzał w wyborze odpowiedniego gatunku i odpowiadał na pytania dotyczące opieki nad tymi niecodziennymi zwierzętami. Z tego powodu każdy, kto myśli o posiadaniu takiego zwierzaka, powinien obowiązkowo wybrać się właśnie na te targi.

Uniwersalność i otwartość

Podsumowując wydarzenie należy zwrócić uwagę na wszechstronność, jaką zagwarantowali wystawcy i organizatorzy. Była to impreza odpowiednia zarówno dla profesjonalistów, początkujących hodowców, jak również dla tych, którzy chcieli spędzić niedzielne popołudnie w niecodzienny sposób. Całość wystawy była przystosowana dla osób niepełnosprawnych, zadbano o gastronomię, a otwartość wystawców tylko utwierdzała w przekonaniu, że Exotic Fest zasługuje na miano nie tylko największych, ale i najlepszych targów egzotyki w Polsce.

Mikołaj Matuszyk