ZADBAĆ O LEPSZE JUTRO – TERAPIA W DOMU

Fot. Pexels

Kiedyś temat tabu, dziś normalność wielu z nas. W dobie wszechobecnego pędu i obowiązków nasze zdrowie psychiczne nie wytrzymuje. Żyjemy szybko, od zadania do zadania, nie zauważając, jak cierpi na tym nasza psychika. Najczęściej uświadamiamy sobie, że sytuacja nie jest dobra, kiedy już wymagamy specjalistycznej pomocy. 

Problemy natury emocjonalnej w XXI wieku nie zaskakują już nikogo. Medycyna poczyniła ogromne postępy w metodach walki z depresją i jej podobnymi. Większość osób kojarzy wizytę u psychologa z siedzeniem naprzeciwko terapeuty i opowiadaniem mu o swoim życiu. Spotkania w gabinecie to ważna część radzenia sobie z tym, co nas trapi. Istnieje też jednak wiele innych metod terapii, które nie wymagają wizyty w poradni, a mogą stać się istotnym dodatkiem w walce ze swoimi demonami.

Aromaterapia

Nim wynaleziono leki, ludzie leczyli się naturalnymi sposobami. Dziś w zasadzie uważa się te metody za pseudonaukowe i szkodliwe. Warto jednak uświadomić sobie, że wciąż istniejemy w ścisłym związku z naturą, a ta niesie za sobą szereg możliwości wyjścia z kłopotów zdrowotnych.

Aromaterapia to metoda, w której wykorzystuje się naturalne olejki eteryczne. Roślinne zapachy wpływają na nasze samopoczucie, relaksując i wprawiając w stan ukojenia. W tym celu używa się najczęściej dyfuzorów. Zapobiegają one przegrzaniu olejków, jak może się to zdarzyć w przypadku tradycyjnych kominków. 

Plusem tego rodzaju terapii jest to, że można przeprowadzić ją samodzielnie we własnym domu. Warto wcześniej zapoznać się z informacjami, jakiego rodzaju olejku warto użyć, by uzyskać pożądany efekt. Lawendowy wyciszy cię i uspokoi, a szałwiowy pomoże w wizualizacjach. Ty wybierasz! 

Neurografika

To nowa metoda, którą stworzył Pavel Piskarev w 2014 roku – podobnie jak popularne mapy myśli – pozwala zorganizować nasze przemyślenia, ale też emocje. Polega na tworzeniu rysunków, jednak nie potrzeba tu żadnych umiejętności plastycznych ani zmysłu malarskiego. Nie chodzi o namalowanie arcydzieła, lecz o oddanie swojego stanu psychicznego za pomocą kształtów. 

Pracujemy tutaj z konkretną intencją. Za każdym razem, kiedy zaczynamy pracę z tą metodą, wybieramy to uczucie lub zdarzenie, którym pragniemy się zająć. Nadanie kształtu problemom, które często istnieją tylko w naszej głowie, pozwala się z nimi zmierzyć. Nieraz uda nam się znaleźć rozwiązanie lub przynajmniej uwolnić strach, który nas do tej pory paraliżował. 

Choreoterapia

Nie od dziś wiadomo, że ruch to zdrowie. Kiedy zmagamy się z trudnymi stanami psychicznymi, często tracimy poczucie harmonii z naszym ciałem. Choreoterapia, czyli terapia tańcem, przeciwdziała temu procesowi. Nie chodzi tu jednak o taniec towarzyski, balet czy jakąkolwiek inną technikę tańca. Kluczem do choreoterapii jest improwizacja. Sami decydujemy, jak będzie wyglądać nasz taniec i jakie emocje będzie miał on nam przekazać.

Ta metoda terapii jest szczególnie pomocna dla osób, które zmagają się z problemami z postrzeganiem własnego ciała. Taniec buduje zaufanie względem niego oraz uczy nas  własnej fizyczności. Wystarczy włączyć muzykę, dać sobie moment na połączenie się ze swoją świadomością i pozwolić sobie na ruch bez poczucia wstydu.

Hortiterapia

Temperatura za oknem rozpieszcza coraz bardziej, warto więc z tego skorzystać. Wychodzenie na zewnątrz jest jak najbardziej wskazane przy występowaniu zaburzeń psychicznych. Co jednak robić, kiedy już zmotywujemy się do postawienia stopy poza domem?

Ciekawą opcją jest hortiterapia, która zakłada pracę z roślinami. Pielęgnacja ogrodu dla wielu z nas jest nieprzyjemną koniecznością, by utrzymać przy życiu ulubione kwiaty. Warto jednak rozważyć zmianę podejścia i potraktowanie czasu w ogrodzie jako element terapii. Natura wpływa kojąco na nasze zmysły i nakłania nas do zwolnienia tempa. Możemy aktywnie zajmować się pielęgnacją naszych okazów, ale też cieszyć się nimi poprzez doznania sensoryczne. 

Poczucie odpowiedzialności za rośliny daje nam cel i satysfakcję, których często brakuje w zwyczajnym funkcjonowaniu. Jeśli na co dzień przebywamy w środowisku miejskim, gdzie każdy centymetr przestrzeni pokrywa beton, efekty hortiterapii mogą przyjść nawet szybciej.

Aktywna walka z chorobą

Wymienione wyżej metody to jedynie dodatki, które warto dodać do planu leczenia wyznaczonego przez specjalistę. Dzięki nim możemy pracować nad swoimi lękami nie tylko w gabinecie, ale w każdym momencie, kiedy czujemy się przytłoczeni. Nawet najdroższa sesja terapeutyczna nie pomoże nam, jeśli nie podejmiemy wyzwania i nie zawalczymy o samych siebie.

Aleksandra Wituła