Miniony weekend przywiódł do stolicy Wielkopolski fanów fantastyki z wielu zakątków Polski. Na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich mogliśmy zobaczyć masę cosplayów, a uczestnicy brali udział w prelekcjach, podpisywaniu książek i spotkaniach z aktorami i autorami. Pyrkon po raz kolejny okazał się Fantastycznym Miejscem Spotkań.

Ci z Was, którzy dni 16–18 czerwca spędzili w Poznaniu, z pewnością widzieli ogromne kolejki do Targów czy ludzi przebranych za postacie fantastyczne mijanych na ulicach i w komunikacji miejskiej. O miejsce siedzące w pociągach też nie było łatwo – tłumy przybyły, aby uczestniczyć w Pyrkonie. Nic dziwnego – to geekowskie święto dla fanów książek, gier, seriali, filmów, anime, komiksów i całej popkulturowej gamy.

Czym właściwie jest Pyrkon?

Cała historia rozpoczęła się na poznańskim osiedlu Przyjaźni, gdzie w 1999 roku Klub Fantastyki Druga Era zorganizował Dzień z Fantastyką jako wydarzenie mające na celu rozpowszechnienie w społeczności miłości do fantastyki. Oficjalna pierwsza edycja Pyrkonu odbyła się w 2000 roku w budynku szkoły – pojawiło się wtedy około 500 osób. Jednakże z roku na rok wydarzenie stawało się popularniejsze, przyciągało więcej uczestników i zaczęło się rozrastać. W 2011 roku Pyrkon przeniósł się z terenów szkół na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Obecnie zajmuje ich większą część, a organizatorzy zapełniają każdą przestrzeń strefami z wieloma aktywnościami na zewnątrz i w środku. Mimo że wydarzenie się rozpowszechnia i każdego roku do stolicy Wielkopolski przyjeżdża dużo chętnych, Pyrkon zachował swoją pierwotną ideę szerzenia miłości do fantastyki i bycia Fantastycznym Miejscem Spotkań. Sam Festiwal jest ściśle związany z Poznaniem, stąd też nawiązanie do gwarowej pyry w jego nazwie. Zdecydowanie to jedno z ważniejszych wydarzeń dla miasta w ciągu roku.

Całe MTP w postaciach z gier, filmów i książek

Najbardziej tożsame dla Pyrkonu jest robienie cosplayów przez uczestników imprezy. Na ten czas można porzucić swoje dotychczasowe życie i na kilkanaście godzin w pełni wcielić się w swoje ulubione postaci z najróżniejszych uniwersów, od gier wideo po książki, filmy i seriale. Każdy miłośnik szeroko pojętej popkultury z pewnością tam się odnajdzie. Wielu cosplayerów nad swoimi przebraniami pracuje kilka miesięcy, żeby na czas Pyrkonu odwzorowanie danych bohaterów wyszło idealnie. Sam termin „cosplay” powstał w Japonii, dlatego też królują kostiumy z komiksów, w tym z mang oraz anime. Ale zdecydowanie to nie wszystko z geekowskiego świata, bo cosplayerzy z roku na rok zaskakują coraz bardziej. Od makijaży aż po całe kostiumy, często wzbogacane o dodatkowe elementy – ogranicza nas tylko własna kreatywność! A to wszystko zwieńcza oficjalna Maskarada, czyli konkurs  na przygotowanie cosplayu. Oczywiście nie jest to obowiązkowym elementem Festiwalu Fantastyki, a raczej dodatkową atrakcją – minięcie się z kimś przebranym za jedną z Twoich ulubionych postaci i możliwość zrobienia sobie z nią zdjęcia to świetne uczucie! 🙂

Festiwal bez ograniczeń 

Na Pyrkonie nie jest ważne, ile książek przeczytał*ś, ile godzin w daną grę przegrał*ś i czy w ogóle je lubisz. Program co roku jest na tyle bogaty, że z pewnością każdy znajdzie tam coś dla siebie. W planie festiwalu pojawiły się koncerty, spektakle teatralne, pokazy, warsztaty, autografy i zdjęcia z aktorami i pisarzami, prelekcje na najróżniejsze tematy związane z popkulturą, mniej lub bardziej skupiających się wokół konkretnych tytułów czy zjawisk w fandomach. W Hali Wystawców – na stoiskach wydawnictw, firm czy mniejszych twórców z rękodziełami  – można było się nieźle obkupić. Przez całą dobę uczestnicy mogli grać w wiele rodzajów planszówek. To festiwal łączący pokolenia, na którym każdy jest mile widziany. Na Instagramie Pyrkonu możemy znaleźć opis, że to przede wszystkim ludzie – zdecydowanie się to odczuwa w praktyce!

Pyrkon ledwo się skończył, a organizatorzy już podali nam informację z datą kolejnej imprezy. Każdy zainteresowany niech już zaznaczy w swoich kalendarzach 14–16 czerwca 2024 roku. Dla osób już zdecydowanych – możecie nawet teraz zakupić swoje karnety!

Marta Głogowska