ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI KAPLICY SYKSTYŃSKIEJ. JAK WYBIERANY JEST PAPIEŻ?

Fot. Pixabay

W Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35 czasu środkowoeuropejskiego zmarła głowa Kościoła Rzymskokatolickiego, papież Franciszek I. Tym samym rozpoczął się okres Sede Vacante, poprzedzający konklawe i wybór nowego Papieża. Jak wygląda proces wyboru biskupa rzymskiego i jak kształtował się poprzez historię?

Słowo „konklawe” pochodzi od łacińskiego wyrażenia cum clavis, co oznacza „pod kluczem”. Odnosi się ono do charakterystyki wyborów nowego papieża, gdzie obradujący kardynałowie są zamknięci i odcięci od zewnętrznego świata. Po raz pierwszy termin ten został użyty przez Grzegorza X w konstytucji apostolskiej w roku 1274, natomiast tradycja i zwyczaje związane z samymi wyborami są o wiele starsze. 

Pierwsze wybory i ewolucja formy

Najstarsze zachowane źródła o wyborze biskupów (a w tym papieża) pochodzą z III wieku n.e., następnie jego forma zmieniała się kolejno w XI i XII wieku, aż w 1118 roku odbyły się pierwsze wybory przypominające kształtem współczesne konklawe. Elektorzy zebrali się wówczas w tajemnicy przed władzami świeckimi, a także użyto pierwowzoru karty wyborczej. Z kolei w 1268 rozpoczął się jak dotąd najdłuższy okres Sede Vacante w historii, który trwał 33 miesiące, a żeby ponaglić elektorów rozebrano dach kaplicy, w której obradowali. W 1274 roku papież Grzegorz X wydał najistotniejszy dokument kodyfikujący wybory papieża – „Ubi Periculum” – regulujący najważniejsze zasady dotyczące miejsca i sposobu wyborów.

XX-wieczne reformy

Do następnych reform przyszło czekać do XX wieku, gdzie najpierw w 1904 roku zniesiono prawa weta dla mocarstw, a następnie w 1905 zreorganizowano formę konklawe, zapewniając tajność głosowania i swobodę wyboru. Wykluczono obecność osób innych niż kardynałowie elektorzy, których maksymalną liczbę określono na 120. Po drugim soborze watykańskim dokonano niewielkich zmian, głównie zacieśniających tajność konklawe i ograniczających kontakt wybierających ze światem zewnętrznym, a także ograniczono maksymalny wiek elektora do 80 lat.

Obecny kształt

Obecne konklawe zaplanowane jest na 7 maja tego roku, zgodnie z zarządzeniem stanowiącym, iż musi się rozpocząć do 15 dni od śmierci bądź rezygnacji papieża. 120 kardynałów zbierze się w Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie, gdzie odcięci od zewnętrznego świata będą w sposób tajny i pisemny wybierać odpowiedniego kandydata. Po głosowaniu głosy zostaną policzone, a następnie spalone w specjalnym piecu z dodatkiem proszku barwiącego dym. W przypadku udanego wyboru ujrzymy biały dym, w przeciwnym razie będzie on koloru czarnego.

Kto może zostać papieżem?

Kryteria obowiązujące przy wyborze kandydata na głowę Stolicy Piotrowej są zaskakująco szerokie. Wystarczy, by wybrany był mężczyzną ochrzczonym w obrządku rzymskokatolickim. Oczywiście, zwyczajowo wybiera się jednego z kardynałów, gdyby jednak nowo wybrany papież nie posiadał święceń biskupich, takowe zostaną mu udzielone. Ażeby wybory zostały rozstrzygnięte, jeden kandydat musi uzyskać ponad 2/3 głosów, czyli minimum 81. Wtedy kardynał prowadzący konklawe pyta zwycięzcę: „Czy przyjmujesz twój kanoniczny wybór na Biskupa Rzymskiego?”. Odpowiedź „tak” skutkuje natychmiastowym objęciem urzędu papieskiego. 

Czas oczekiwania

Za około tydzień rozpocznie się więc konklawe, które wyłoni 265 następcę św. Piotra. Wśród kandydatów wymienia się głównie Pietra Parolina z Włoch, uważanego za zwolennika linii Franciszka, a także uzdolnionego dyplomatę Petera Turksona z Ghany oraz byłego doradcę zmarłego papieża do spraw ekologii i zmian klimatu Luisa Antonio Tagle. Filipin znany jest ze swojej działalności przeciwko bezprawnym działaniom rządu swojej ojczyzny, a także popiera politykę Franciszka w kwestii sprawiedliwości społecznej i walki z ubóstwem. Kolejnym kandydatem jest Mario Grech z Malty, który intensywnie zajmuje się kwestiami społecznymi, między innymi diakonatem kobiet. Jest również Pierbattista Pizzaballa, Włoch będący patriarchą Jerozolimy i cenioną postacią na Bliskim Wschodzie. Rozważani są ponadto Peter Erdo z Węgier – konserwatysta, a także Polak – Konrad Krajewski. Aczkolwiek włosi zwykli mawiać, że ten kto papieżem na konklawe wchodzi, wychodzi z niego kardynałem, więc to, kto zostanie kolejnym papieżem, pozostaje niewiadomą – dopóki nie usłyszymy słynnego „habemus papam”. 

Ogłoszenie papieża światu

Po wyborze następuje ceremonia przedstawienia papieża. Kardynał protodiakon przedstawia wybranego następującą formułą:

„Annuntio vobis gaudium magnum: habemus Papam,

Eminentissimum ac Reverendissimum Dominum,

Dominum … [imię wybranej osoby]

Sanctæ Romanæ Ecclesiæ Cardinalem [tu pada nazwisko wybranego]

qui sibi nomen imposuit … [imię wybrane przez nowego papieża]”

Co w tłumaczeniu oznacza:

„Oznajmiam wam wielką radość: mamy Papieża,

Najczcigodniejszego i Najprzewielebniejszego Pana,

Pana … [imię kardynała wybranego na papieża],

Kardynała Świętego Kościoła Rzymskiego, kardynała … [nazwisko kardynała wybranego na papieża],

który przybrał sobie imię … [imię, które przybrał nowy papież]”.

Po tej formule papież udziela światu błogosławieństwa i wygłasza przemowę, która kończy ceremonię.

Mikołaj Matuszyk