DZIEDZICTWO I EKSTRAWAGANCJA, CZYLI O GIANNI VERSACE

— Był bardzo skromną osobą. Chodził po ulicy sam. Nigdy nie sądził że potrzebuje ochroniarza — Naomi Campbell, supermodelka i muza Versace, ociera łzy podczas wywiadu na wizji. Straciła przyjaciela, bo Gianni był kimś więcej niż tylko człowiekiem z pracy. Miał swój własny kolorowy świat, stworzony z wszystkich ludzi których kochał i z którymi zapisywał historię mody na nowych kartach. Marka Versace, pod szyldem meduzy już od dekad jest epitomią luksusu i stylu glamour. Dnia 15 lipca 1997, kiedy to Gianni Versace został postrzelony na schodach swojej posiadłości w Miami, świat pożegnał geniusza mody, a pieczę nad firmą przejęło jego rodzeństwo.

Z południowych Włoch do Mediolanu

Gianni Versace pochodził z miasta Reggio di Calabriai we Włoszech, mieściny przesiąkniętej biedą, analfabetyzmem i brakiem możliwości rozwoju. Był synem sprzedawcy i krawcowej, więc od małego przyglądał się pracy swojej matki w warsztacie. Chłopiec, mając zaledwie 9 lat zaprojektował swoją pierwszą sukienkę, a 10 lat później, gdy jego mama otworzyła swój butik „Elle di Francesa Versace”, rozpoczął w nim pracę. Wyruszył w podróż po Europie, w poszukiwaniu najlepszych tkanin i elementów garderoby, aby później je sprzedać. Po powrocie kreacje, w które był zaopatrzony niezwykle zaskoczyły jego matkę. Były to odsłaniające ciało, krótkie sukienki, czyli ubrania nieakceptowalne i wzbudzające kontrowersje we włoskim miasteczku. Stanowiło to zalążek przyszłej wizji Versace, tworzącego krzykliwe i wyzywające kolekcje. Butik odniósł sukces, a Versace wiedział, że musi opuścić rodzinne miasto. Zaczął być zauważany w świecie mody, a po wyprowadzce do Toskanii rozpoczął współpracę z markami jak Florentine Flowers czy Callaghan. 32-letni Gianni po latach pracowania dla innych marek i nawiązywania znajomości wreszcie otworzył własny dom mody. Jego pierwsza, osobista kolekcja Nie można nie wspomnieć o bardzo bliskich relacjach Gianniego z rodzeństwem, Santo i Donatellą, których mężczyzna obsadził na głównych stanowiskach w swojej firmie. Dynamiczne rodzeństwo Versace zajęło się finansami i pozyskiwaniem wpływowych osób, chętnych do współpracy z marką. 

Era supermodelek, muzyka i wir popkultury, czyli lata 90’

Jeżeli mówimy o nowościach wprowadzonych przez Versace, nie sposób nie wspomnieć o jego pracy z supermodelkami i znajomościach z całą plejadą gwiazd. Historia zaczyna się na planie teledysku do piosenki „Freedom 90” George’a Michaela, na którym obecna była grupa największych modelek lat 90’, m.in. Naomi Campbell, Linda Evangelista i Christy Turlington. Dzięki teledyskowi, koncept istnienia grupy supermodelek stał się na topie również w kulturze popularnej, wychodząc poza ramy wysokiej mody. Versace kochał współpracować z supermodelkami, a w swoim jesiennym show z 1991 zatytułowanym „Freedom 90” postanowił wyznaczyć nowy standard dla pokazów, czyli połączyć modę z popkulturą. Supermodelki szły po wybiegu razem w krótkich sukienkach, poruszając ustami do słów sławnej piosenki George’a Michaela. 

— Jeśli miałabym zaznaczyć swój moment jako supermodelka, powiedziałabym że był to ten pokaz Versace. To było jakby gwiazdy ustawiły się w jednej linii — powiedziała Cindy Crawford w wywiadzie dla „V magazine” w 2013 roku. 

Versace i supermodelki były nierozłączni, a na każdym pokazie na wybiegu pojawiała się lista znanych osobistości. Oczywiście, supermodelki podpisywały ogromne kontrakty już wcześniej, ale to Versace, zapraszając je do swojego barwnego świata, pokazał publiczności zamysł przedstawiania ich jako zespół. Projektant starał się spoufalać z gwiazdami, zapraszając je do luksusowych apartamentów i wysyłając paczki pełne kreacji. Udało mu się to bez dwóch zdań, ponieważ Gianni przystąpił do kolaboracji z Eltonem Johnem, Madonną, Księżną Dianą, Demi Moore oraz innymi wielkimi nazwiskami. Branża mody zmieniła się, a od tamtego czasu każdy inny dom mody także chciał zbierać wokół siebie jak najwięcej znanych ludzi. Liz Hurley, na premierze filmu „Four weedings and a funeral”, pojawiła się u boku Hugh Granta w czarnej, odsłaniającej, spiętej z boku złotymi agrafkami sukni. Stylizacja ta zdobyła ogromną popularność, a dziś cieszy się posiadaniem własnej strony na Wikipedii. Czarno-złote, luksusowe stroje są klasycznym motywem, pojawiającym się w portfolio projektanta. Wybiegi podbijane były też często przez barokowe wzory oraz panterkę i zebrę. Czerwone dywany zostały zalane wielką falą szykownych kreacji Versace, takich jak kultowa już suknia z motywem dżungli, ubrana przez Jennifer Lopez w 2000 roku. 

„Versace” ubiera kochankę

„Armani ubiera żonę, a Versace kochankę” było swego czasu popularnym powiedzeniem. Niepokorne i sensualne kolekcje Gianniego, rzucały się w oczy i budziły kontrowersje w świecie mody. Jedną z najbardziej ikonicznych kolekcji jest ta jesienna z 1992 roku — „Miss S&M”. Modelki kroczyły po wybiegu, wystylizowane w lateksowe, odsłaniające sukienki, staniki i bandaże. Po pokazie krytyczka Suzie Menkes powiedziała: 

— Nie chcę żeby kobiety były seksualnymi obiektami, ale każda kobieta ma prawo wyboru.

Widownia podzieliła się na dwa obozy, jedni zarzucali projektantowi wulgarność i brak dobrego smaku, drudzy zaś dostrzegali zmysłowość i pewność siebie jaką niosła za sobą kolekcja. Takim dał siebie poznać Versace, wyzywającym normy społeczne, rewolucjonizującym branże i ofiarującym swoim kreacjom siłę oraz duszę. Marka stała się synonimem stylu glamour, świecącą, prowokacyjną perełką wśród innych domów. Chciał, żeby kobiety ubrane w jego stroje, czuły się wolne, odważne i pociągające. Logo marki, meduza, również symbolizowało kuszące przyciąganie odbiorcy. Tworząc ubrania, Versace używał ekstrawaganckich wzorów i żywej palety barw. Konstruował sukienki z aluminiowej siatki, skóry, koronki i gumy, nie bał się eksperymentów. Wyznawał innowację, był orędownikiem inkluzyjności, zależało mu na wprowadzaniu młodych talentów w branżę. Jego pokazy były jak kontrolowany wybuch wulkanu i potrafił stworzyć wielkie widowisko. Bawił się muzyką i oświetleniem, tak aby stworzyć jak najbardziej wielowymiarowy przekaz. Gianni Versace pragnął przekazywać wiadomości poprzez swoje projekty, traktował ciało jak sztukę, która powinna być intensywna, luksusowa i jaskrawa. Ekspresja samego siebie była najważniejsza, a moda stanowiła formę artystyczną. 

Zofia Wielebska